To, że mózgi kobiet i mężczyzn się różnią nie jest (a przynajmniej nie powinno być) tajemnicą. Jednak pomimo "zaakceptowania" tego stanu rzeczy społeczeństwo wciąż dąży do wprowadzenie jednego standardu człowieka z jednakowymi wymaganiami, niezależnie czy jest się kobietą czy mężczyzną. Mówi się kobietom, by walczyły jak mężczyźni, a mężczyznom by byli np. bardziej emocjonalni. Oczywiście że znajdą się takie kobiety, które będą nawet przeganiać mężczyzn w męskich umiejętnościach, ale będą to wyjątki które nie powinny stawać się "wzorcem" dla całej populacji kobiet.
To, że badamy różnice płci nie znaczy, że zaczną one znikać. Nie wystarczy jedynie zaakceptować odmienność naszych mózgów, ale należy stworzyć odpowiednie warunki do wykorzystania naszych indywidualnych umiejętności. Kobiety zarówno jak i mężczyźni mają specyficzne cechy, do których płci przeciwnej ciężko jest dorównać. Weźmy np. zdolności językowe u kobiet – mało który mężczyzna jest w stanie dorównać kobiecie pod względem opanowanie języka i jego nauki. Wykazały to badania na małych dzieciach.
Podobnie jest z odczytywaniem ludzkich emocji – u kobiety proces ten zachodzi niemal automatycznie, natomiast mężczyzn musi się "nauczyć", by prawidłowo analizować i interpretować zachowanie międzyludzkie. Z drugiej strony patrząc, która kobieta będzie w stanie zjechać do kopalni i wykonywać te same czynności co mężczyźni tam pracujący? Na pewno znajdą się takie, ale czy miałoby to znaczyć, że teraz każdą kobietę można wysłać do kopalni (np. z urzędu) skoro nie ma dla niej innej pracy?Podobna sytuacja jest ze służbą w wojsku. Czy naprawdę chcemy żeby każda kobieta była zobowiązana do służby wojskowej?
Już kilka godzin po urodzeniu można wykryć różnice w spostrzeganiu i zachowaniu dziecka. Noworodki płci żeńskiej są bardziej wrażliwe na dotyk, mniej tolerancyjne na dźwięk, łatwiej dają się pocieszyć np. śpiewaniem, oraz wykazują większe zainteresowaniu ludźmi (więcej kontaktu wzrokowego). Natomiast noworodek płci męskiej mniej śpi i woli bodźce wzrokowe niż słuchowe. W późniejszych etapach życia również istnieją różnice.
Ogólnie można stwierdzić, iż kobiety słyszą lepiej niż mężczyźni, lepiej wykonują konkretne zadania oraz wykazują przewagę w pamięci, sprycie, zdolności do współczucia, cierpliwości i schludności, a co najważniejsze są dokładniejsze niż faceci. Mało? Zatem jeszcze kilka przykładów wyższości kobiet nad chłopami ;) – lepiej radzą sobie z wykonywaniem wielu czynności jednocześnie, a pod wglądem analizy kolorów można powiedzieć, że każdy facet jest daltonistą przy dowolnie wybranej kobiecie.
Nawet najsłynniejszy wynalazca testu inteligencji - Wechsler twierdził że kobiety są lepsze w inteligencji ogólnej, lepiej wykonują zagadkę z labiryntem – sam Wechsler miał powiedzieć że kobiety są "zbyt inteligentne żeby bawić się w takie prymitywne zabawy".
Jeśli ktoś wciąż się nie zgadza z wymienionymi wyżej przykładami, to niech rzuci okiem na szkołę - w nauczaniu początkowym to kobiece cechy są faworyzowane i to dlatego chłopcy częściej muszą uczęszczać na zajęcia wyrównawcze lub są uznawani za dyslektyków. Jest to frustrujące dla chłopców, bo oni wtedy chcą zupełnie czegoś innego.
Myślę, że dajemy sobie wmówić fałszywą tezę o równości płci, chociaż wiele badań na około wskazuje coś zupełni innego. Wygląda to tak jakbyśmy tkwili w średniowieczu, gdy uważano, że tylko mężczyzna ma jakieś umiejętności, a przecież tak nie jest. Teraz wiemy, że kobiety też mają swoje specjalizacje i powinniśmy je wykorzystać. Co inną kwestią są różnice w wynagrodzeniu. Jest to niedopuszczalne, jednak jest to tylko kwestia wewnętrzna firmy czy instytucji, która te różnice wspiera.
autor: Witek Bomba
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz