Normę mistrzyni międzynarodowej Zhansaya Abdumalik wypełniła ostatnio na turnieju w Indonezji. Została najlepszą szachistką do lat 20. Jakoś dziwnie "tknęło" mnie to nazwisko i po sprawdzeniu okazało się, że dziewczynka z Kazachstanu była na mistrzostwach świata szkół w Krakowie, które wygrała. A jakiś "znawca" szachów dziecięcych pisał, że to był zwykły turniej z domieszką egzotyki.
W tej chwili Zhansayi marzy się trafić do księgi rekordów Guinnessa, gdy zostanie najmłodszą arcymistrzynią na świecie. Aktualny rekord należy do dziewczynki z Egiptu - 11 lat i 7 miesięcy. Ma na to szanse, bo oczywiście genialną dziewczynką zainteresowała się natychmiast Akademia Szachowa w Singapurze - otrzymała roczny grant. Dostała również stypendium + koszty startów w turniejach od kazachsko-brytyjskiej politechniki.
W Polsce niestety jest inaczej. Zosia Ferj, bezapelacyjna mistrzyni Polski do lat 10. przez telewizję poszukiwała sponsora, by wyjechać na mistrzostwa świata do Brazylii, gdzie Zhansaya Abdumalik zagra na pewno. Powoli my stajemy się egzotyką.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz