Judyta dmuchając świeczki pewnie pomyślała - bardzo nie lubię Amerykanów. |
Jedynym, który dziś nie stanął na wysokości zadania, był Yasser Seirawan. Senior amerykańskich szachistów w tak świątecznym dla Judit dniu, wygrał z nią w ramach meczu USA - Węgry ratując swoją drużynę przed porażką. No cóż, widocznie, albo nie wiedzał??, albo z eleganckimi manierami u niego na bakier. A tak poważnie, to wszyscy do Ningbo przyjechali wygrywać. Świętować można w domu.
Judycie oczywiście życzę sto lat i by jeszcze długo siała popłoch wśród najlepszych szachistów świata.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz